PRAKTYKI - DOJAZDOWA

st_dedo

Witam! Chciałbym Wam opowiedzieć pewną historię, która przytrafiła się "piątce" studentów z Naszego roku.

Dnia 3 kwietnia 2008 AD, grupa studentów postanowiła wybrać się na praktyki, do DPS-u gdzie zostali przypisani przez pewną panią magister.

Godzina 9:55

Studenci pojawiają się w wyznaczonym miejscu zgodnie z umową. Mimo iż godzina jest "średnio późna" zgodnie stwierdzają, że chętnie jeszcze by pospali. (warto dodać, że niektórzy z nich poszli wcześnie spać, jednak jakie ciężkie jest życie studenta wiecie sami)

Godzina 10:02

Studenci dowiadują się od "kadry opiekuńczej", że "ciemnowłosa pani" odpowiedzialna za ich grupę poszła z jedną z pensjonariuszek wykonać profesjonalne "portfolio", ale niedługo powinna się pojawić. Zostali więc zaproszeni na świetlicę, w celu "poczekania chwilę".

Godzina 10:20

Czas spędzany w świetlicy mijał powoli, ale przebywali w doborowym towarzystwie...

Godzina 10:30

Mimo iż, czas był "umilany", niektórym przytrafiły się takie historie...

Godzina 10:35

I takie...

Godzina 10:55

W pewnej chwili, jeden z nich, ku zdziwieniu reszty postanowił "przyciąć" ten proceder marnotrawienia czasu... Wziął sprawy w swoje ręce!!!

Godzina 11:15

Wykonał swoje zajęcia, bez oglądania się na zdziwioną grupę...

Godzina 11:30

I zaprosił swoich kompanów do wyjścia... Nikt nie płakał, nikt nie oponował...

A studenci opuścili DPS z wielce nurtującym pytaniem... Jaka będzie jutro pogoda...?

mILENA

tak, historia niesamowita, uśmiałam się konkretnie. Bartek- ładna fota z papugą, i brawo za piękne, artystyczne przycięcie żywopłotu!
A tak szczerze, co od czekania- my tez czasem musimy czekać. Fakt- nie jest tam może najlepsza organizacja, ale trzeba brać pod uwagę, że to jest praca z ludźmi w zaawansowanym wieku i w każdym momencie może nastać coś nieoczekiwanego. My z dziewczynami jak siedziałyśmy na świetlicy, grałyśmy w kalambury:) Marta robiła zdjęcia, może tu wrzucić kilka;)

mILENA

aaa i następnym razem trochę zmniejszajcie te zdjęcia:)

mILENA

i w ogóle jakie skupienie na twarzy Bartka przy "pracy", i do tego ta tęcza która oddaje urok jego poświęcenia :P

Ümit van der Rospad

hahahaha :D no Grzeniu, gratuluję materiału i opowieści, nie wiem dlaczego, ale czuję się głównym bohaterem tej historii :p

Marta

Jak sobie życzysz Blue_Light_Colorz_PDT_02

Milena jako przyczajony tygrys, ukryty smok Blue_Light_Colorz_PDT_04

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

mam takie pytanko, czy ktoś wie moze jak beda wygladaly praktyki na IV roku czy to beda wakacje i czy cale wakacje czy jeszcze inaczej? troche wyprzedzam temat, ale jestem najzwyczajniej ciekawa... :)

madzioolka_c

Ümit van der Rospad

bite trzy miesiące praktyk, obowiązkowo jako pomocnik pielęgniarek w DPSach :D